Macie wrażenie, że wiecznie brakuje Wam (lub Waszym pracownikom) czasu? Chcielibyście mieć lepszą strategię content marketingową i spójniejsze treści? W takim razie pokochacie atomizację! Obecnie podejście to stosuje prawie każda duża marka i korporacja na świecie, aby uzyskać więcej korzyści z marketingu treści. W tym artykule znajdziecie wszystko, co musicie wiedzieć o atomizacji. Dowiecie się, dlaczego ten proces jest tak ważny dla skalowania strategii content marketingowej.

Na czym polega atomizacja treści?

Samo pojęcie (content atomization) zostało wprowadzone i upowszechnione przez Todda Defrena — pioniera w branży digital PR-u i specjalisty od social mediów. Z marketingowego punktu widzenia atomizacja treści oznacza wzięcie jednego dłuższego fragmentu treści i strategiczne rozbicie go na mniejsze, skoncentrowane fragmenty. 

Na przykład możecie mieć dłuższy post na blogu na konkretny temat ze swojej niszy. Następnie możecie utworzyć dodatkowe krótsze posty dotyczące różnych często zadawanych pytań lub tematów pobocznych do tego, co jest omówione w głównej publikacji.

Innymi słowy, zastosowanie atomizacji treści oznacza utworzenie np. 10 skoncentrowanych artykułów blogowych zamiast jednego obszernego. Przy tym każdy fragment jest publikowany lub dostarczany w regularnych odstępach czasu.

Jaki jest tego cel? Maksymalne wykorzystanie czasu poświęconego na badania i pracy włożonej w tworzenie treści przez zespół.

Czy atomizacja jest tym samym co repurposing?

Ktoś z Was może zapytać — zaraz, zaraz, czy to, co opisałeś, to nie jest przypadkiem repurposing contentu?

Repurposing oznacza nic innego jak dostosowywanie „starego” contentu do nowych kanałów. Innymi słowy, jest to przedstawienie tych samych informacji, ale w inny sposób. Przykład: na bazie wpisu blogowego możemy przygotować post na Facebooka czy tweet. Podsumowując: repurposing polega wyłącznie na wykorzystaniu już istniejących zasobów.

Z kolei atomizacja nie obejmuje wykorzystywania istniejącej treści i rozkładania jej na mniejsze części (co zresztą nieudolnie zrobione może powodować problem z duplikacją). Najprościej mówiąc, atomizacja sprowadza się do ponownego wykorzystania pomysłów i tematów, a nie samej treści.

Rozpoczęcie od szerokiego tematu i zagłębienie się w mniejsze, bardziej wyspecjalizowane nisze to świetny sposób na przekształcenie początkowego pomysłu w całą kolekcję treści. One pomogą zapełnić kalendarz publikacji w bardziej efektywny sposób.

Atomizacja treści - atomy.

Jak zatomizować content w 6 krokach?

  1. Wybierzcie główny temat
  2. Przeprowadźcie research
  3. Stwórzcie pierwszy, główny wpis na bloga
  4. Stwórzcie około 3-5 wpisów dotyczących subtematów wskazanych w głównym wpisie
  5. Zdecydujcie się na dodatkowe formaty, za pomocą których chcecie przekazać treści
  6. Promujcie content w social mediach

3 korzyści z atomizacji contentu

Teraz kiedy wiecie już, czym jest atomizacja treści, czas przyjrzeć się korzyściom, jakie daje.

Korzyści SEO

Wiele treści (w przeciwieństwie do jednego ogromnego artykułu) oznacza więcej możliwości targetowania na daną frazę główną i frazy z nią powiązane. Tym samym zostawiacie wyszukiwarce więcej zawartości, którą może prześledzić i ocenić. Jeżeli zawartość okaże się wartościowa, będziecie lepiej rankować w wynikach wyszukiwania. 

Zwiększycie efektywność działań

Tworzenie wielu treści wokół tego samego głównego tematu jest również efektywnym sposobem na wypełnienie kalendarza publikacji. Czemu? Zespół musi zbadać informacje tylko raz, a jednocześnie jest w stanie wyprodukować więcej contentu, niż gdyby musiał spędzać czas na researchu niepowiązanych tematów.

Przyciągnięcie różnych odbiorców, zwiększycie zaangażowanie i szanse na konwersję

Treść może przyciągnąć różnych odbiorców w zależności od formatu. Osoba, która przegląda informacje w mediach społecznościowych, być może nie ogląda regularnie treści wideo. A ci, którzy wypełniają quizy online, być może nie spojrzą nawet na Wasz wartościowy artykuł na blogu.

Widzicie, co mam na myśli? Mimo że wszystkie wymienione elementy obejmują tę samą treść, docierają do rynku docelowego na różne sposoby. Korzystając z atomizacji, możecie mieć pewność, że kontaktujecie się z odbiorcami w sposób, który najlepiej z nimi rezonuje.

A co z zaangażowaniem? Niepisana zasada Internetu brzmi: im krótsze treści, tym większa szansa na zaangażowanie odbiorcy. W końcu ludzie mają problem ze skupieniem uwagi, a jeśli content od razu jej nie przyciąga, zostanie po prostu przescrollowany. W przypadku atomizacji treści są zwykle krótsze i zdywersyfikowane, przez co chętniej się je czyta lub ogląda.

Kobieta przed laptopem.

Również szanse na konwersje wzrastają, jeżeli decydujecie się na atomizację treści. Dlaczego? Ponieważ zamiast jednego wezwania do działania w pojedynczej publikacji, możecie umieścić CTA w każdej z tworzonych treści. Gdy będzie ono dobrze zaprojektowane, zyskacie potencjalnych klientów.

Pomysły na atomizację Waszych treści

Tekst pisany

Jeżeli macie w swoich zasobach jeden obszerny fragment treści (lub pomysł na tego typu treść), podzielcie go na serię:

  • artykułów na firmowego bloga
  • artykułów publikowanych na serwisach zewnętrznych
  • komunikatów prasowych
  • ściągawek, list z poradami
  • postów na Facebooka, LinkedIn
  • tweetów
  • e-booków
  • case studies
  • newsletterów

Content audio-wizualny

Podzielcie treści (lub pomysły) na serię:

  • infografik
  • podcastów
  • krótkich filmów na social media
  • postów na Instagrama
  • memów
  • gifów
  • filmów instruktażowych

Content interaktywny

  • quizy
  • ankiety
  • konkursy
  • wyzwania
  • gry
  • live chaty
  • Q&A

Efektywnie wykorzystajcie swoje działania marketingowe dzięki atomizacji treści

Atomizacja treści może mieć kluczowe znaczenie dla efektywnego wykorzystania zasobów. Zacznijcie od researchu tematu, stwórzcie wartościowy post na bloga, a następnie mniejsze formaty, które szczegółowo opiszą poszczególne sekcje. Jest to skuteczna droga do tego, aby pokazać swoją markę lub firmę jako prawdziwego lidera w branży. Musicie jednak pamiętać o jednym, gdy zaczynacie przygodę z atomizacją contentu. Mowa o mierzeniu wyników. Załóżmy, że utworzyliście główny post na blogu, cztery krótsze wpisy, film na YouTube’a i odcinek podcastu. Przeanalizujcie, jak dobrze radzi sobie każdy z formatów, zanim rozpoczniesz pracę nad nową serią treści.


Leave a Reply

Your email address will not be published.